|
WIRTUALNA MODELARNIA modelarstwo lotnicze
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mac Eyka
MODELARZ
Dołączył: 18 Maj 2009
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 12:04, 19 Maj 2011 Temat postu: Szybowiec z odzysku wstępna koncepcja. |
|
|
Dobre dwa lata temu "skretowałe" [link widoczny dla zalogowanych]
Kadłub i skrzydła nie nadają się chyba już do lotów, ale mam nadzieję, że chociaż zachowała się pokładowa elektronika.
Dodatkowo jeszcze czasem dla relaksu puszczam sobie w parku szybowiec [link widoczny dla zalogowanych] (obie oferty sklepowe wziąłem przypadkowo z internetu aby jedynie zilustrować o czym piszę).
Zastanawiam się nad pewną operacją przeszczepową.
Mianowicie z Orlika wziąłbym skrzydła. Kadłub wykonany z depronu wzorował bym na ToTo-0, usterzenie zrobił konstrukcyjnie a aparaturę przeszczepił z Sky Hawka.
Czy taka kombinacja nie dała by w ostateczności "działkowego" szybowca (ewentualnie motoszybowca) do relaksacyjnych lotów.
Oczywiście skrzydła są bez lotek więc sterowanie było by tylko dwu kanałowe.
Aparatura nie odpowiada normom co do częstotliwości ale z racji na to, że model latałby w głębokiej leśno-łąkowej ostoi mała była by szansa co bym komuś zakłócał.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mac Eyka dnia Czw 12:05, 19 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kontousuniete
MODELARZ
Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 584
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:13, 19 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Myślę że nawet jakbyś wszystko zamontował w oryginalnym Orliku tym co masz to bez problemu poleci. Co do lotek to ten model który zalinkowałeś posiada je w skrzydłach więc nie rozumiem zdania na temat lotek. Przerób w orliku trochę statecznik pionowy na większy i powkładaj wszystko, jak gotowy z wyposażeniem nie będzie ważył więcej niż 600 gram to spokojnie poleci (tylko wyjmij obciążenie z dzioba).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
macieq1982
MODELARZ
Dołączył: 06 Mar 2011
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Cork Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 19:47, 19 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Kliknalem w link z ORLIKIEm i widze ze ma on niewielki statecznik pionowy.
Mozna sprobowac zrobic na ogonie V -ke, reszte wlozyc od dawcy - tak jak napisales.
BTW.
Co to znaczy nie odpowiad normom co do czestotliwosci...?
Jesli nie bylo klopotow z aparatura w SKY-HAWKu to nie widze problemu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michau
MODELARZ
Dołączył: 19 Lis 2008
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krosno Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:14, 19 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
WM napisał: | ... jak gotowy z wyposażeniem nie będzie ważył więcej niż 600 gram to spokojnie poleci (tylko wyjmij obciążenie z dzioba). |
600g? to spadnie jak cegła. Ten model powinien ważyć do lotu 220g, więc z tym 600 "trochę" przesadziłeś.
Co do stateczników, to chyba lepiej było by zrobić w takim przypadku usterzenie klasyczne, konstrukcyjne. Pomyśl nad przeróbką kadłuba z Orlika, ten a Toto jest zapewne innych wymiarów, więc raczej odpada, chyba że byś zrobił na taki wzór z depronu tylko odpowiednich wymiarów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kontousuniete
MODELARZ
Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 584
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 9:32, 20 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
macieq1982 znowu gadasz bzdury, model ma mieć ster kierunku i wysokości a ta aparatura nie ma miksera więc jak ma zrobić to V ???
Michau, czemu ? On ma 1,2 metra rozpiętości i powinien spokojnie unieść taki ciężar. Oczywiście przydało by się przerobić stateczniki i kilka innych rzeczy ale myślę że to mogłoby latać. Albo można zrobić jeszcze inaczej, przerób Orlika po prostu na zwykły szybowiec RC, wsadź odbiornik i serwa od Sky Hawka, polutuj lub kup pakiet 4.8V i lataj, wyposażenie nie powinno ważyć więcej jak 100 gram i dam sobie głowę uciąć że latało by to bez problemu
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kontousuniete dnia Pią 9:33, 20 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mac Eyka
MODELARZ
Dołączył: 18 Maj 2009
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 11:45, 20 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Dziękuję serdecznie za porady i zainteresowanie tematem.
Orlik to mój pierwszy po wielu latach przerwy, samodzielnie wykonany model. Nie ustrzegłem się więc w nim sporej ilości błędów.
Najgorszy z nich to lekkie zwichrowanie belki ogonowej. Nie ukrywam, że nie jest ona za sztywna.
Można go puszczać po parku w celach relaksowych. Nieco wężykuje, ale przy rzutach z górki o przewyższeniu kilku metrów (zimą używanej przez mniejsze dzieciaki do saneczkowania) osiąga mniej więcej 100 - 150 m przelotu. Ma doskonałość jak myślę około 20.
Obawiam się jednak, że przy nawet delikatnym holowaniu może zaliczyć kreta i będzie po zawodach.
Dodatkowo nie uśmiecha mi się przerabianie samego Orlika, gdyż właściwa część kadłuba wykonana jest z dość twardej sklejki i nie za bardzo wiedziałbym jak w nim wykroić gniazda na odbiornik, serwa i pakiet.
Dlatego też pomysł na wykorzystanie skrzydeł o rozpiętości 1220 mm i zaaplikowanie ich do bardziej sztywnej konstrukcji na przykład z depronu. Chciałem się wzorować na modelu ToTo bo jest po prostu łatwy w budowie i w sam raz dla takiego nowicjusza jak ja. Orlik ma ponad 800 mm długości więc chyba pierwotny kadłub ala ToTo trzeba będzie delikatnie wydłużyć dla zachowania proporcji.
Chyba zrobię tak, że zbuduje ten kadłub i usterzenie, to nie powinno zająć wiele czasu. Założę skrzydła od Orlika i popuszczam ten wynalazek w parku. jeśli będzie w miarę latał to dociążę go mniej więcej na tyle ile waży elektronika pokładowa z TW 742 i ponownie sprawdzę go delikatnie w locie. Jeśli nie zaliczy kreta i nie będzie zachowywał się jak cegła to wsadzę elektronikę i zobaczymy. Będę musiał tylko dokupić pakiet, gdyż ten z Sky Hawka jest za ciężki (miał zasilać silnik szczotkowy).
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mac Eyka dnia Pią 11:48, 20 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|