2betton2
MODELARZ
Dołączył: 24 Paź 2010
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 11:04, 26 Paź 2010 Temat postu: Szybowiec F3J - 2,8m - modyfikacje |
|
|
Witam,
czytuję to forum od jakiegoś czasu. Lubię je za brak lansu i agresji oraz merytorykę wypowiedzi. Stary gość ze mnie, bo mam cztery dychy. Modelarstwem zajmuje się po trochu od dzieciństwa (mój pierwszy model to Czyżyk bis - ciekawe, kto go pamięta). Nie mam niestety zbyt wiele czasu na latanie, a tym bardziej na dłubanie, więc żadne duże projekty nie wchodzą w grę, ale postanowiłem zmodyfikować mój stary model.
Potrzebuję porad i uwag do zimowej strategii
Ogólne dane modelu:
- szybowiec, rozpiętość 2,8m
- skrzydło trójdzielne RG15, styrodur+balsa (jeszcze trochę tkaniny i rowingu), klapolotki
- kadłub laminat, usterzenie klasyczne, poziomy płytowy (chyba tak to się nazywa)
Ogólnie model jest niestety troch zmęczony, ale bardzo go lubię i nie chce na nic zamienić.
Skrzydło jest naprawiane, i jest trochę delikatne, zawsze się zastanawiam, kiedy się złoży albo odpadnie.
Co chcę zmienić:
1. Dodać napęd.
2. Pokryć uszy 1 warstwą laminatu.
3. Wymienić zawias klapolotki na bezszczelinowy.
4. Zrobić całkowicie laminatowy centropłat.
5. Ładnie pomalować.
Z napędem sobie spoko poradzę, z pomalowaniem też. Problemem są pkt 2, 3 i 4.
Do pokrycia uszu myślałem użyć tkaniny o gramaturze 25 lub 48, da się ja ładnie układać, nie wiem tylko czy wybrać może cienką i nie zrobić 2 warstwy.
Klapolotkę bezszczelinową widziałem na forum:
http://www.saumodelarnia.fora.pl/przyklady-konstrukcji-szybowcow,37/sky-express,577.html
Niestety nie za dobrze widać jak sam zawias jest zrobiony. W ogóle, to mój model jest bardzo podobny do tego z linku.
No i centropłat, największe wyzwanie. Mam pewne doświadczenie w robieniu elementów z laminatu (ale nie za dużych i nie za duże ). Myślałem, żeby pokryć centropłat taką samą tkaniną jak uszy, polakierować i użyć jako kopyta. Osadziłbym kopyto w ciętej laserem pleksi, najpierw jedną, a potem druga połówkę nad powierzchnią i zrobił formy w dwóch etapach. 2 dźwigary (jeden mniejszy przy krawędzi spływu) z rękawów, wklejane podczas składania połówek.
Nie wiem ile warstw laminatu i jakiej gramatury tkaniny użyć, nie chcę przesadzić, ale dopasować do wytrzymałości uszu.
Nie mam pomysłu jak wzmocnić mocowanie do kadłuba, dodać kawałek drewna w środku, czy wsadzić dodatkowo profil zamknięty z laminatu.
Chciałbym też przestać mocować uszy na taśmie. Myślałem o zrobieniu kompozytowego łącznika wychodzącego z ucha, ale nie wiem, jak zrobić elegancko mocowanie w dźwigarze (użył bym go jak kieszeni).
Za wszystkie rady będę niezmiernie wdzięczny.
Dzięki i pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|