WIRTUALNA MODELARNIA

Diakon · Wysłany: Pon 13:51, 26 Mar 2007 Temat postu: Gryf(uś)

Witam

.
Chciałbym przedstawic Wam moje nowe dzieło, czyli szybowiec z balsowym kadłubem, skrzydło będzie ze styro na profilu SD7034.

Szybowiec powstał na podstawie planów "Gryfusia" zamieszczonych onegdaj w Modelarzu, jednak z powodu braku wędki kadłub zrobiłem całobalsowy.

Póki co wygląda on tak, jest on jeszcze niecałkowicie oklejony taśmą pakową (niebieską i przeźroczystą) potraktowaną żelazkiem (ładnie sie trzyma)...
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Nadal oczekuję na skrzydło... Wesoly

PS. Przepraszam za zbyt duże zdjęcie, ale nie chce mi się go drugi raz wgrywac (dużo czasu...)

Edycja: A tło (te domki) wyglądają jak gdyby tonęły w blasku wybuchu jądrowego Wesoly

.

Neverhood · Wysłany: Wto 1:00, 27 Mar 2007 Temat postu:

co ja słysze : skrzydła styro będą Wesoly

A pamietasz jak kiedyś mówiłeś że styropian jest bee i dlatego nie chcesz robić takich skrzydeł Smile

PS. Diakon ,możliwe że osobiście zobacze gryfusia ;-)

Diakon

Gryfuś jednak będzie miał balsowe skrzydła, praca nad nimi niedawno ruszyły (teraz zamówiłem trochę balsy, bo niestety mam jej za mało na skrzydło).
Pokrycie skrzydeł - na dzień dzisiejszy myślę nad... taśmą kolorową + żelazko Wesoly

(najtaniej).

No i kadłub jest trochę bardziej oklejony... Lotek nie będzie (wg planów ich nie ma).

pyrek

Pomysl nad folią kwiatową , podobno jest lekciejsza od tasmy pakowej Wesoly

Neverhood

balse zamówiłeś Wesoly

czemu ty masz 3 razy więcej postów niż ja ?!

Diakon

Dzis balsa przyszła i prace z marszu ruszyły Wesoly

.
Dobrze, że jest temat Awiatika o Elfie, można sie czym wspomóc.

Z pośpiechu, który jest odradzany w modelrastwie, popełniłem błąd (chyba?) - zacząłem robic kesony zanim połączyłem centropłaty łącznikiem sklejkowym.

Aha - mała uwaga co do łączników. Wg planów powinien byc ze sklejki 1,5mm. Z racji, że takowej nie mam zrobię je ze sklejki 3mm i małe pytanie, bowiem moje plany tegoż modelu nie są super-czytelne (wydrukowany skan) - czy te łączniki, a przynajmniej w centropłacie, muszę przebiegac po obu stronach dźwigarów (tak jak jest to w Elfie)? Czy wystarczy jeden?

Zdjęc nie mam, może się uda coś "skombinowac" Wesoly

.

MARIUSZ

Witam
Powinny być po obu stronach. (tak jak w elfie)

pozdrawiam Mariusz

Diakon

Obecnie mam już powiedzmy 3/4 skrzydła (nie licząc pokrycia), teraz sobie schnie, pozostało jeszcze przykleic ostatni fragment kesonu i nakładki na żebra Wesoly

.
Z racji że jest to moje pierwsze balsowe skrzydło, nie jest one oczywiście pozbawione niedoskonałości, ale w przeciwieństwie do tych depronowych... Wink

Jeśli chodzi o pokrycie, pozostanę chyba przy taśmie - w końcu rozpiętośc to ok. 1m, w zasadzie nie powinno byc kłopotu (okaże się jeszcze Wesoly

).

Tak więc do ostatecznego ukończenia modelu pozostało wykończyc skrzydła i zamontowac wyposażenie (serwa, odbiornik i aku).

Później naturalnie obloty ;-) .

MARIUSZ

Witam

Diakon

No i po sprawie Wesoly

. Gryfuś jest cały zrobiony Wesoly

. Teraz tylko aku nadanika się ładuje...

Pokrycie jednak zrobiłem z taśmy - bardzo mi jednak zależało, aby model czym prędzej ulotnic. Niestety znów pośpiech dał się we znaki, bo nie odczekałem aż wszystko wyschnie należycie Embarassed

.
No cóż - w stosunku do poprzednich deprolotów jest nieźle, ale z pewnością mogło byc lepiej. Na pewno lepiej wyszło odwzorowanie profilu... ale wszystko okaże się w powietrzu Wesoly

. Pewnie jeszcze "tu i ówdzie" coś źle mi wyszło i będę miał nauczkę żeby bardziej się przykładac do modeli Wesoly

.
Oblot pokaże

.

Diakon

Gryfuś po oblocie... Lata... trudno powiedziec. Niby dobrze a jednak źle.
Raz na jakiś czas jak złapie noszenie (na naszym małym zboczu) to go uniesie, ale później to kaszana.
Sam już nie wiem, co jest nie tak: czy brak cierpliwości, brak umiejętności czy nieudolne wykonanie. Z "holu" nici, model się wyczepia za szybko, no ale może dzis to była wina nieco złego "holowania".

W każdym badź razie - kilka zdjęc:

Widok ogólny:
[link widoczny dla zalogowanych]

W locie, chyba chwilkę po wyrzucie:
[link widoczny dla zalogowanych]

W przybliżeniu Wesoly

:
[link widoczny dla zalogowanych]

Znowu zdjęcie w locie...
[link widoczny dla zalogowanych]

I jeszcze raz w locie Wesoly

:
[link widoczny dla zalogowanych]

TEQ

Prawdopodobnie masz w złym miejscu haczyk Wesoly

ErAsSo

na pewno hak jest troche za daleko (umieszczony bardziej na cisze, mogles latac w wietrze),
mozlwe ze jeszcze model jest wytrymowany na lekkie przeciągnięcie co sprzyja wczesnemu wyczepieniu:D

MARIUSZ

Witam
Poza wyżej wymienionymi uwagami, haczyk powinien być bardziej dogięty do kadłuba, prawie równolegle z kadłubem. zakończenie holu powinno być zciągnięte z haczyka przez chorągiewkę lub spadochronik holu w momencie zwolnienia naciągu.

Diakon