WIRTUALNA MODELARNIA

Łukaszeq

bardzo ładny model jak domki w tle

bardzo ładny , fajny jest kształt statcznika pioniwego

a krzydła na pierwszy zut oka przypominaja produkcje sau Wesoly

Diakon

Motylasty

A może wsadzisz do niego jakiś napęd ?

Łukaszeq

Kupiłes model czy da sie lupic same skrzydła?

Neverhood

Łukaszeq

noi tak sie zamyka koło Smutny

a kto wie moze ario z napedem stałby sie jak zefir .... budowany przez wszystkich no prucz Mariusza i Awiatkia Wink

Diakon

Do napędu mi daleeeeeeeeeeeko głównie z powodów finansowych Wink

.

Jak ktoś lubi eksperymenty (bo tak na dobrą sprawę, to model jeszcze nie sprawdzony

), to może go zbudować i ten cały napęd zamontować. Nie mam pojęcia jak to się sprawdzi.
Jak dotą latał właściwie 2 razy: raz na wietrzyku (to co wspominałem - bałem się, i go tylko "wypuściłem" - ledwo co utrzymywał się w powietrzu byle tylko nie przepaść) a drugi raz na holu - gdy się wypiął z niego, całkiem szybko robił sporoą pętlę i zmierzał ku ziemi. To wszystko co o nim powiem Wesoly

.

A skrzydła dostałem od Mariusza

.

A tak poza tym - chyba urzekły mnie SZYBOWCE, więc o napędzie nawet nie myślę Wink

.

Neverhood

Diakon

Dziś zacząłem demontować wyposażenie z delty i wmontowywać je do Aria. Dam mu drugą szansę. Niechaj to będzie model na wiaterek.
Popełniłem przy opracowywaniu kilka błędów konstrukcyjnych... Ario mógłby być lepszy.

Jutro, o ile pogoda nie zawiedzie, powinienem się przejść go oblatać... ;-)

Diakon

Dziś zgodnie z przewidywaniami dziś byłem oblatać Aria. Spodziewałem się czegoś ociężałego, a tu proszę, Mariuszowe skrzydełka Wink

bardzo ładnie go noszą.
Model zarówno ładnie skręca, jak i lata - spokojnie, wolno. Myślę, że to dobry model na początek, tym bardziej, że jest sterowany wysokością, kierunkiem i lotkami; do tego jest prosty w budowie.

Jutro postaram się również polatać, oby był wiaterek. Dzisiejszy oblot odbywał się na bardzo słabiutkim wietrze, jak wspominałem, model lata całkowicie poprawnie ;-) Rolling Eyes

.

Diakon

Obecnie Ario jest już trochę wylatany, w zasadzie tylko na wiaterku... Można z niego coś tam wycisnąć Wesoly

.
Nie jest to mistrzowska konstrukcja, zawiera trochę błędów (za krótkie lotki, kierunek powinien być trochę cofnięty, itd., itp.). Do tego czasu model nabawił się kilku drobnych uszkodzeń, nie mających większego wpływu na lot.
I kolejna fotka Wesoly

:
[link widoczny dla zalogowanych]

Łukaszeq

nom widac na lewej listwie natarcia skutki udeżenia Wesoly

Powiem tak jak ja rozbiłem swój pierwszy model uznałem sie za ,, mniej początkujacego modelarza " Laughing

Diakon

Nie chcę nic sugerować Laughing

, ale "tak na wypadek" daję poprawiony planik Aria:
[link widoczny dla zalogowanych]

Aha, chyba tego nie podawałem: mój Ario waży 290g.
Tylko tyle chciałem powiedzieć

.