WIRTUALNA MODELARNIA

awiatik

Jak się kiedyś tam miało kilkanaście planów to i wybór był prosty, a teraz kiedy w archiwum prawie tysiąc planów samych oldtimerów to .... i tak dalej.
Ale koniec końców wybór padł na ten niezwykle zgrabny modelik.
TOMBOY
bo to on będzie bochaterem niniejszej relacji- został zaprojektowany w 1950 roku przez brytyjskiego modelarza Vica Smeeda.
Plan Tomboya poraz pierwszy został opublikowany w czasopiśmie Aeromodeller nr. 11/1950
Oryginalnie model był swobodnie latający, moja wersja będzie napędzana silnikiem elektrycznym: Emax CF 2822.

powyżej foto kopii planu Tomboya.
Więcej szczegółów odnośnie wymiarów, konstrukcji w kolejnych postach.
awiatik

Katano

Modelik wydaje się być fajny. Wesoly

Życzę miłej budowy

TEQ

Trochę martwi mnie dość gruby profil statecznika poziomego... Zostawi Pan taki czy zmieni na cieńszy?

kr3cik

awiatik · Wysłany: Nie 1:03, 01 Mar 2009 Temat postu:

Niesamowite w tym temacie jest to że tak naprawdę jeszcze nawet nie wyciełem ani jednego elementu , a tutaj taka dyskusja.
Profil statecznika pozostanie płasko -wypukły, tyle że cieńszy procentowo- w lewym dolnym rogu planów jest wykreślony.
W budowie replik modeli historycznych czy też retro dąży się do maksymalnego odtwarzania z zachowaniem oryginalnej konstrukcji takiego modelu oraz materiałów z jakich był wykonany oryginał.
Wiadomo że pewne odstępstwa są możliwe: silnik, pokrycie-zamiast klasycznej japonki - syntetyczna, czy też folia,

Zdecydowana większość modeli retro była konstrukcjami swobodnie latającymi i z natury rzeczy musiały być bardzo stateczne, dlatego taka kombinacja profili i innych rozwiązań technicznych i konstrukcyjnych.
Jako że nieciekawie by było wypuścić model w powietrze i obserwować jego lot, dlatego te modele przerabiamy na wersje R/C.

To tyle słowem wstępu.
Narazie wykonałem część rysunków warsztatowych, i ustaliłem wielkość modelu.

rozpiętość -1100 mm,
długość - 780 mm,
Konstrukcja prawie całkowicie z balsy za wyjątkiem kilku - wręgi - elementów sklejkowych, pokrycie z kolorowej japonki.
awiatik

Emil · Wysłany: Nie 11:27, 01 Mar 2009 Temat postu:

No no zapowiada się bardzo ciekawy model.Czekam na reszte relacji.Pozdrawiam Emil

awiatik · Wysłany: Nie 1:06, 08 Mar 2009 Temat postu:

Wreszcie znalazłem troszkę czasu na budowę Tomboya.
Na początek listwy balsowe 5x5 mm z których będą podłużnice namoczyłem i wygiełem do kształtu boków

boczki sklejone z dwóch warstw balsy 3+1,5 mm jak na zdjęciu

zapewnia to odpowiednią wytrzymałość przy niewielkiej masie

kratownice - czysta formalność,
usterzenie pionowe:

powoli kreślę i wycinam wręgi kadłuba sklejka topolowa 3 mm ,

i zanim skleję w całość wszystko zostanie spasowane na sucho.
awiatik

Emil · Wysłany: Nie 12:41, 08 Mar 2009 Temat postu:

No no zapowiada się ciekawie.Czekam na dalszą część relacji.Pozdrawiam Emil

Gall Anonim · Wysłany: Nie 20:15, 08 Mar 2009 Temat postu:

Kidy planuje pan oblot?

Dzialeczka · Wysłany: Nie 20:22, 08 Mar 2009 Temat postu:

a jaka jest wielkosc smigła oraz ile regulator ma A??

awiatik · Wysłany: Śro 0:18, 11 Mar 2009 Temat postu:

Zanim kolejna porcja fotek i tekstów z budowy , najpierw kilka odpowiedzi:
Emil
nie czekaj tylko zacznij budować własnego oldtimera.
Gall Anonim
Niwim kidy oblot.
działeczka
silnik to Emax CF 2822 , śmigło GWS 10x4,7 , regulator Jeti ECO 18 A,

A teraz ciąg dalszy z budowy Tomboya:
wręgi wklejone

i trzymają pion - ekierka nie kłamie.
Po około 30 minutach wkleiłem drugą kratownicę

kratownica spokojnie sobie wysycha, czas rozrysować usterzenie poziome i skrzydło.

wyciąć szablony żeberek

oraz wręgi- silnikową i podwoziową oraz golenie podwozia: stal 1,5 mm

na zdjęciach powyżej widać kolejne etapy montarzu wręgi z podwoziem.
Po wyschnięciu kleju i oszlifowaniu wręga zostanie wklejona , podobnie jak wręga silnikowa.....

.... z zachowaniem odpowiednich wychyleń w dół i w prawo.
cdn....
awiatik

Dzialeczka

i jak postępy??

awiatik

Oj zaniedbałem temat.
Ale nadrabiam:

tak to mniej więcej wygląda kadłub i podwozie,
czas na skrzydło i poziom:
żebra z balsy 1,5 mm oraz 4 z balsy 3 mm,
dźwigar z balsy 5 mm,
natarcie balsa 6x6 mm,
spływ balsa 3x20 mm

[img]http://i225.photobucket.com/albums/dd292/awiatik/TOMBOY%20build%20log/J4100003-2.jpg

[/img]
widać szczelinę w którą zostanie wklejony sklejkowy łącznik skrzydła

poziom: całkowicie z elementów balsowych

końcówki skrzydła z balsy 10 mm:

po wyschnięciu kleju i oszlifowaniu -przednią części kadłuba pokryłem cienką japonką- dla wzmocnienia i ułatwienia wycinania wcięć kabiny i silnika

usterzenia i płoza ogonowa- trzy warstwy balsy 1,5 mm sklejone razem.

[img]http://s225.photobucket.com/albums/dd292/awiatik/TOMBOY%20build%20log/?action=view&current=J4100010-3.jpg[/img]

montarz bowdenów i serw

a tak się prezentował szkielet przed oklejeniem:

i w trakcie oklejania-

Model wreszcie ukończony.....

...... i oblatany

przy oblocie asystowałmi Filip"Śliwa".

Krótko po oblocie Tomboya:
model lata bardzo spokojnie, do lotu wystarczy 1/3 gazu,
że jest to bardzo przyjemny modelik w locie niech świadczy fakt że już w trakcie drugiego lotu nadajnik przekazałem Filipowi- który wcześniej wykonał kilkanaście krótkich lotów szybowcem i niemiał styczności z modelami silnikowymi R/C.

Filip w trakcie pilotowania Tomboya.
Dla zabawy sterowałem tym modelem przez kilka minut- tylko sterem kierunku i silnikiem. Bez steru wysokości.
Teraz jeszcze pozostało mizrobićatrapę silnika spalinowego, troszkę przyozdobić modelik, i przedewszystkim ....... latać!
awiatik

grzegorz12

Gratulacje za ladny modelik,bardzo ciekawa konstrukcja-czy bedziecie tym modelem na zlocie.

Lukas125

Ma ktoś może te plany, albo wie jak je samemu zrobić?