WIRTUALNA MODELARNIA

dario1977

hej .
Odnośnie jeszcze tego regulatora to czy konieczne jest jego programowanie ?? i do czego ten hamulec???
no i jak postąpić z li-polem. czy mogę go podłączyć na próbę do reg.i silnika czy trzeba go najpierw naładować. AAAA i czy ta moja aparatura będzie działać bez wstępnego programowania na którymś z kanałów?? i jeszcze jedno ile stopni powinny się wychylać stery w tej delcie. po ile stopni w którą stronę .

Czarek

programowanie nie jest konieczne. hamulec jest po to by podczas lotu zatrzymać obracanie się śmigła gdy drążek apki jest na "0" Wtedy np przy lądowaniu nie złamiesz śmigła jeżeli je ustawisz poziomo do ziemi
możesz zrobić próbę nawet teraz. li pol naładowany jest fabrycznie do połowy.
a wychylenie sterów dla początkującego najlepiej jak najmniejsze 15-25 stopni max wedy delta będzie spokojna

dario1977

dzięki ci wielkie za pomoc. >>> czy na GG jesteś czasem dostępny i czy mógł bym kliknąć czasem jak czegos nie wiem ??

jeszcze jedno >>> w nadajniku jest siedem złączy w każdym po trzy piny. środkowy to sygnał a dwa zewnętrzne to zasilanie. Skąd mam wiedzieć który z nich to plus a który minus ????

Czarek

chyba chodzi ci o odbiornik
pierwszy pin to sygnał (biały lub żółty przewód), potem- środkowy to +, i trzeci to -
[link widoczny dla zalogowanych]

na gg prawie nigdy mnie nie ma ale na email lub pw możesz pisać Wesoly

dario1977

no i się stało, męczyłem się nad zefirkiem z 5 dni tyle tylko ze profil skrzydła zrobiłem ze styropianu i obkleiłem go taśmą.
dzisiaj nastąpiła katastrofa totalna, próbowałem go wystartować z reki i poleciał tyle tylko że na 15 metrów w górę zrobił nie wiem jak się to nazywa fachowo kółko w pionie i walnął w dach budynku za moimi plecami. to była chwilka. no ale poleciał
prawdopodobnie miałem za duży gaz i chyba tylni ster wysokości za mocno podniesiony do góry.
cholewcia ale ten silniczek ma ciąg !!!!!! nie myslałem ze to tak szybko lata:)

krokodylek

lol czegoś takiego jeszcze nie widziałem a słyszę o takiej sytuacji I raz zdarzało mi się tak ze swobodnie latającymi (akrobatami) :Dale to inna historia

dario1977

ze starego modelu został tylko ogon więc muszę go odbudować czyli zrobić nowe skrzydło. to dość pracochłonne.
wolał bym popróbować jakąś deltą bo mniej jest przy niej pracy ale nie mam jeszcze tego cho....go kabelka do aparatury żeby zmienić sterowanie.

a czy możliwe jest dodanie dodatkowego steru wysokości w delcie np. wstawiając go pomiędzy stateczniki pionowe a standardowe lotki połączyć pod jedno serwo ... takie połączenie umożliwiało by mi sterowanie aparaturą bez konieczności przeprogramowania
????

krokodylek

W sytuacji bez mikserów Ja bym wolał zrobić mikser mechaniczny taką przeróbkę miksera v-trail pana z motylasty.pl miksował by on wysokość z lotkami. Nawet nie była by to przeróbka tylko zamiast cięgna iść do usterzenia ogonowego szły by do sterlotek , a zamiast serwa kierunku było by serwo lotek mam nadzieję że wiesz o co mi chodzi troszkę zaplątałem a tu rysunek

a ty jak zrobić mikser (3 pozycja ) [link widoczny dla zalogowanych]

dario1977

super sprawa tylko nie wiem czy moje serwo jest na tyle mocne żeby robiło jako ster wysokosci w tym systemie.

A i jeszcze jedno pytanie >> jako początkujący obawiam sie o śmigło bo jedno juz połamałem . czy w delcie mozna zastosowane tam stateczniki pionowe zrobić także od spodu modelu ?? Uchroniło by to śmigło podczas lądowania ???

krokodylek

No tak ja też złamałem śmigło w tym roku ale to przez lenistwo bo nie chciało mi się zamówić piasty do mocowania śmigła na gumę. Tobie też bym to polecił takie coś

tylko trzeba wybrać w zależności od grubości wału (silnika)
ja założyłem w swoim samolocie śmigło składane ale w delcie montuje się raczej śmigło pchające a ja nie słyszałem o pchającym śmigle składanym ale może można zamontować tak śmigło ja bym nie kombinował ze statecznikami pod płatem bo i one mogły by ulec zniszczeniu

A tak na marginesie ja bym nie kombinował z deltą na początek zrobił bym jakiś samolocik górnopłacik albo motoszybowiec nawet z depronu jakiegoś ToTo. Ale może się mylę.

dario1977

co do śmigła to mam taką piastkę z mocowaniem na gumowy oring ale nie uchroniła przed złamaniem.
<><><><>,
No i reaktywuję mojego trenerka po nieudanej próbie startu to znaczy zostanie zaadaptowany sam ogon czyli statecznik poziomy i pionowy ze sterami. i nie wiem czym okleić skrzydło styropianowe żeby zyskało na wytrzymałości bo sam papier na wikol chyba nic tu nie da.

krokodylek

Kolega zyskiwał niezniszczalność modeli swobodnie latających przez oklejenie ich taśmą pakową (wzdłuż dźwigarów) myślę że to pomoże a jak są giętkie to można wyciąć rowek i wkleić pręt węglowy

dario1977

wyciąłem nowe skrzydło ze styropianu i okleiłem taśma pakową szarą. Zyskało o dziwo baaaardzo wiele na wytrzymałości i nie potrzebuje nawet wzmocnienia tyle tylko że wygląda nieciekawie bo zwykła szara taśma ale na początek nie chodzi o wygląd a o to żeby poleciało.
Mam jeszcze takie pytanie jaki wpływ ma uniesienie końcówek skrzydeł do góry na właściwości lotu ???? w tedy trzeba je składać nad kadłubem na środku a to kolejny problem. ja wyciąłem jednolite 100 cm i nie bardzo bym je teraz chciał przecinać Wesoly

.

no i kolejne pytanie >> mam program do obliczania środka ciężkosci i jak wpisuję dane to widzę dwie kreseczki które przesuwają się nieco w okolicach 1/3 od krawędzi płata ale w którym miejscu wyskakuje odległosć w programie w mm ????

krokodylek

Myślę że chodzi ci o uszy im większy wznios uszu tym model bardziej stateczniejszy ale ma mniejszą powierzchnię nośną tak samo jest ze wzniosem od środka (od kadłuba) żeby zrobić jedno albo drugie trzeba przeciąć skrzydło albo naciąć może jest jakiś sposób na wygięcie skrzydeł bez przecinania i zrobienia "łódki" , "kosy" czy jak to się tam zwie ale ja nigdy czegoś takiego nie robiłem
środek ciężkości to po prostu w 1/3 płata licząc od krawędzi natarcia kawałek kartki zmierzona cięciwa i przeliczyć

Czarek

jeżeli masz lotki to nie musisz robić "uszu"
środek ciężkości mówiłem 1/3 skrzydeł (mierzysz skrzydła wynik dzielisz na 3 i masz wymiar. zaznaczasz go od natarcia skrzydła -przód)
a śmigło też chyba mówiłem, lepiej zainwestować w metal i carbon. takie śmigło służy mi osobiście 1,5 roku i nauczyłem się na nim latać. Silniki nie przeżyły a śmigło dalej całe Wesoly