Spitfire MK V
MODELARZ
Dołączył: 30 Cze 2006
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: bieszczady Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 17:44, 29 Sie 2007 Temat postu: cześć - po przerwie |
|
|
Długo sie nie odzywałem ale miałem dłuższą przerwę od modelarstwa.., myślałem że na dobre, jednak ostatnio (gdy zrobiło się więcej wolnego czasu) powróciła do mnie myśl/pomysł sprzed roku ale w innej nieco (już dojrzalszej) wersji. I tak reaktywowałem swój plan budowy depronowego spitfire'a mkV w 3D na napęd.. tym razem robię model w pełni wolnolota, tzn swobodno-lota.. - wiem już że tamten nie miał racji bytu - przyjrzałem się kadłubowi robionemu na szybko rok temu i postanowiłem zrobić wszystko od nowa.. tym razem dokładnie, z głową, cierpliwością i precyzją (mając wiedzę i dośwadczenie nabyte rok temu przez tyle godzin z Wami, na Waszym forum i wielu innych stronach poświęconych tej tematyce oraz samej praktyce w domowym zaciuszu wreszcie - po kilku tygodnia skleciłem taki oto model.. - I tak to teraz wygląda.
Myślę że dość efektownie jak na mój pierwszy (latający w założeniu) model 3D. Tyle mogłem zrobić sam. A teraz zwracam się o pomoc do prawdziwych wytrawnych specjalistów..model w teori i praktyce ma/miał być na gumę.. Jednak z powodu dość sporej ilości zastosowanego materiału (głównie dla solidności konstrukcji, wzmocnień i usztywnień) nie jest on taki znów lekki (wg mnie jest bardzo.. - ale wiadomo jak to jest z lotnictwem miniaturowym..). Dlatego też moje pytanie jaką gumę móglibyście w tym przypadku polecić - tzn. jakiej grubości/średnicy, z ilu pęczków/włókien.. itd. do tej określonej ciężkości modelu i jego wymiarów.
A przedstawiają się one następująco:
Rozpietość skrzydeł: 42cm.
cięciwa skrzydła (przy kadłubie): 9cm
długość modelu: 32cm.
rozpiętość tylnego statecznika: 12cm
rozpiętość śmigła: 16,5cm
wysokość kadłuba średnio ok: ~ 5cm
średnica przedziału silnikowego to ponad 4cm.. (lub 40mm jak kto woli) więc całkiem dużo miejsca na jakiś (ewentualnie później) silnik elektryczny..
Masa własna samolotu (bez "kręgosłupa napędowego") to: 24g
Masa całkowita startowa (z napędem - gumą zastępczą) modelu gotowego do lotu: ~30g (+/- 1g)
Obciążenie potrzebne do wymagaego wyważenia modelu (zamontowane w przedziale silnikowym) wyniosło aż blisko 6g!! - Są więc z tym spore problemy.. - ale jednocześnie informacja o tym że model nadaje się doskonale do zastosowanie w nim napędu elektrycznego..
(Guma zastępcza użyta przy wstępnym wyważaniu to popularna, zwykła biała, okrągła recepturka o wadze ~ 1g na odcinek 10cm.)
((Z wymiarów tych wynika że model jest zbudowany w skali 1:33 względem pełnowymiarowych..))
Wiem że różniaca jest spora w wadze startowej ale to wynika z solidności "kręgosłupa" kadłubowego dla zaczepienia gumy napędowej.. oraz dociążenia przodu względem wyważenia - przebiegnie ona wraz z "kręgosłupem" w środku kadłuba odciążając go praktycznie zupełnie od skutków sił wytwarzanych przez gumę w czasie skręcenia.. - uważam to za dobre rozwiązanie.. - potrzebna mi tylko odpowiedniej grubości i "mocy" guma aby pokonać opór i ciężar modelu.. przy pomocy śmigła
Model ma (tymczasowo) demontowany przód - tak by można było zamontować układ napędowy i potem zablokować go mocowaniem do reszty kadłuba. Wszystko wstępnie przemyślane i dopasowane..
Chciałbym kupić prawdziwą gumę modelarską.. - dającą sporą ilość obrotów i spory moment obrotowy dla uzyskania odpowiedniego ciągu (a śmigło jest chyba nie małe..), więc powinno się udać - nie wiem ile obrotów dają takie gumy - nigdy nie miałem, liczę na pomoc - chcę odkupić odpowiednią gumę od któregoś z modelarzy forumowiczów.. Model jest wagowo dość potężny (jak na swoich rozmiarów gumkowca w 3D)- (ale to przecież legendarny spit'fire - myśliwiec;P), więc racją jest że guma musi być solidna i dość gruba, lub składać się z kilku pęczków aby dawać dużą siłę ale bez przesady jeśli ma dawać sporo obrotów.. Proszę o rady..
- jakbym potrafił - wyliczyłbym siłę nośną i stosunek przypadającego ciężaru na każdy centymetr kwadratowy powierzchni skrzydeł ale nie stety nie potrafię liczyć pola powierzchni tak skompliwkowanej figury jak elipsa.. - chyba że Ktoś z Was umie.. - to bedę wdzięczny za pomoc.. (choć ta wiedza akurat nie jest dla mnie teraz najistotniejsza:))Czy ewentualnie jakby nie możliwe okazało się dobranie odpowiedniej gumy do tego cieżaru i rozmiaru modelu lub byłoby nieopłacalne, to jaką jeszcze możecie polecić instalacją elektryczną..?? - jaki silnik i akumulator będą najlepsze do mojego modelu..? - zależy mi na czymś niedrogim a relatywnie dobrym, dającym w miarę długie loty (swobodne) i możliwość szybkiego ładowania akumulatorów. Czyli lekki, mocny silnik (bez przełożeń najlepiej) prosta instalacja: aku-silnik-śmigło = moc. Bez żadnych tam dylematów z przełożeniami.. (choć jestem oczywiście świadomy niezastąpioności przełożeń w modelach napędzanych silnikiem elektryczny (dla zwiększenia i wykorzystania mocy) i jeśli okaże sie to niezbędne nie będę się upierał..). Pozostaje jeszcze kwestia kosmetyki.. W tej chwili model jest biały - jak po wyjściu spod igły z fabryki.. - jako że jest z depronu nie mam pojęcia jakimi farbami i czy w ogóle mogę go malować.. - jak bardzo zwiększy to ciężar.. a jeśli nieznacznie to jakie to farby i jaką techniką malować.. - proszę o jakieś linki ewentualnie. BO pomalować bym go raczej chciał by wyglądał ładniej, przekonywująco i realistycznie w locie.. do którego mam nadzieję już wkrótce dojdze..
A już wkrótce obiecuję całą foto-relację z budowy od podstaw..!! narazie model trzeba oblatać w wresji szybującej..
Czekam na rady i wskazówki..
Pozdrawiam wszystkich modelarzy.
ps. model wykonałem w pełni wg własnego pomysłu opierając się wyłącznie o prosty (przekalkowany) plan 2D modelu na gumkę, wkładając w budowę wiele pracy własnej, obliczeń, kratywności w modelowaniu 3D i rozwiązywaniu problemów konstrukcyjnych.. - nie wspomagając się żadnymi podpatrzonymi w sieci wzorami, rozwiązaniami.. nie radząc się nikogo w trakcie budowy (jako że nie mam tymczasowo stałego łacza). Wszystko jak za dawnych czasów - deska kreślarska - materiały - jeden człowiek - długa praca = efekt. Wszystko obmyśliłem i wykonałem sam.. - jedyna wiedza z zewnątrz jaką wykorzystałem to teoretyczna wiedza o zasadach aerodynamiki i z wcześniejszych praktyk własnych dot. aerodynamiki, "mechaniki" lotu i wyrobu niektórych części. Reszta to moje główkowanie - aż do tej chwili..
pzdr.
Post został pochwalony 0 razy
|
|