WIRTUALNA MODELARNIA

kastor

Witam, chciałbym podzielić się z Wami sukcesami w budowie Czarnej Mamby. Bogatszy o doświadczenia z konstrukcji Hobbita (projekt chwilo zawieszony) chciałbym stworzyć przyjemnego górnopłata o następujących założeniach konstrukcyjnych;
- rozpiętość; ok. 90 cm,
- długość; ~ 65cm,
- poszycie z folii (dla tych którzy oglądali kill Bill'a kolorystyka oczywista, dla pozostałych niech będzie zagadką Mruga

).
- w hobbicie wycinałem wręgi z deski balsowej (dzięki temu mogłem osiągać różne krzywizny), tutaj po prostu będę kleił patyki, model nie będzie zachwycał aeorodynamiką - bardziej chce się skupić na dokładności wykonania (to mnie drażniło w hobbicie),
- silnik klasy 370,
- no i myślę o 6-kanałowej aparaturze, ale to dopiero za miesiąc Jezyk

.

Dzisiaj wycięłem już wręgi pod nowe skrzydła;

Korzystając z porad udzielonych mi w poprzednim modelu planuje zrobić lotki na skrzydłach i tutaj mam pierwsze pytanie;
- do czego one właściwe służą?
- do tej pory myślałem, że żeby skręcić nie wystarczy tylko działać sterem kierunku, ale trzeba lotkami na tylnych statecznikach uzyskac odpowiedni przechył, a dzisiaj czytam, że samolot wchodząc w zakręt nie potrzebuje żadnej pomocy i sam się przechyla na tyle ile potzrbuje, to jak to w końcu jest; skręcając używacie lotek na sterach wyskości, czy też wystarcza ster kierunku?

I jeszcze jedno pytanko (dla Was banalne, ale dla mnie wcale nie takie oczywiste).
Jeśli używam aparaury 6-kanałowej to potrzebuję 6 zestawó kwarców, czy wystarczy tylko jeden? I czemu aparatury zabawkowe żadnych kwarców nie mają, a przy tym działają?

pozdrawiam Wesoly

Kwasiu

Dobra od początku, moim zdaniem niepotrzebnie bawisz sie w jakieś projektowanie, chodź nie masz o tym najmniejszego pojęcia. Powinieneś znaleźć plany i zbudować coś sprawdzonego.
Ster wysokości to ster wysokości, obie te "lotki" jak ty to nazywasz wychylają się w tą samą stronę i tyle samo!!!!! Nie powodują one przechyłu na boki tylko powodują albo wznoszenie albo opadanie modelu, tylko góra dół, połówki steru wysokości to jedna płaszczyzna. Do skrętu używa się steru kierunku i lotek jeśli takie są, lotki głównie służą do przechylania modelu a ster kierunku do skrętu. Można skręcać samym sterem kierunku, w tedy płat musi być samostateczny i z tego wynika właśnie wznios w płacie bez lotek, gdy mamy lotki płat nie musi posiadać wzniosu, ponieważ możemy np. po wyjściu z zakrętu przechylić go lotkami z powrotem do poziomu. To tak w wielkim skrócie i trudno to opisać, ogólnie jest to banalnie proste i wystarczy trochę wyobraźni.

Do każdej aparatury czy 2kanałowej czy 12 potrzeba tylko 1 kwarc. Zabawki tez mają kwarce, tylko wlutowane na stałe i zabudowane w środku pod obudową.

Mam nadzieję, że rozjaśniłem ci trochę sprawę.

Elkabanos

Wreszczie ktoś postawił sprawę jasno nie skończyłeś pierwszego modelu bierzesz się za następny. Owszem robisz modele estetycznie itp czego nawet ja ci zazdroszcze, bo moje próby z żywicą 5 minutową nie wyszły ostatnio najlepiej ale to ma jescze latać!!!

TEQ

Kwasiu- nie gadaj głupot! Płaty z lotkami również powinny posiadać wznios. 2-3 stopnie wzniosu robi się w takich płatach zazwyczaj. Nie jest to regułą bo robi się płaty bez wzniosów. Jednak do spokojnego latania trenerkiem górnopłatem z lotkami skrzydło powinno mieć bardzo delikatny wznios.

Kwasiu

Nie napisałem, że nie może być wzniosu tylko nie musi, to po pierwsze. Owszem wznios może być ale nie jest konieczny. Zgadzam sie z tobą, że lekki wznios nie zaszkodzi.

TEQ

Powiem tak;
Miałem szybowiec z płaskim skrzydłem, bez żadnego wzniosu. Też myślałem że latanie na lotkach będzie takie miłe łatwe i przyjemne... Nie było Mruga

Musiałem ciągle pilnować model, nie prostował się sam po zakręcie. Co więcej jeżeli nie korygowałem najmniejszego przechylenia to model tak leciał. Straszna męczarnia...
Dlatego też nie zrobię już takiego szybowca.
Wszystko zależy do jakiego modelu dobieramy wznios. Akrobaty i modele 3D mają zerowy wznios i przez to świetnie sobie radzą. Dla trenerków-górnopłatów trzeba zastosować delikatny wznios jeżeli skrzydła mają lotki. W przypadku modelu sterowanego sterem wysokości i sterem kierunku trzeba zastosować większy wznios skrzydła.

kastor

Witam,
wielkie dzięki za wszystkie wyjaśnienia - wiele mi rozjaśniły. Własciwie przeczytałem je już wczoraj, ale odpisuję dopiero teraz kiedy mogę dorzucić kilka zdjęć.

Początkowo chciałem skończyć skrzydła - niestety chwilowo brak odpowiedniej krawędzi natarcia w sklepie, dlatego zabrałem się za kadłub; tutaj zdjęcie w biurkowym bałaganie, a sam kadłub wciąż przyklejony do papieru milimetrowego. Póki co poraża mnie jego kanciastość, ale przynajmniej jest symetryczny Mruga

. Chciałem go dzisiaj dokończyć, ale i tutaj na przeszkodzie staneły braki materiału na sklepowej półce Neutral

.

Nie leniąc się postanowiłem ruszyć ze sterem pionu;

kastor

Co do steru kierunku to powoli dochodzę do wniosku, że jest nieco za mały - może zrobię wiekszy, a póki co wrzucam świeżutkie zdjęcia kadłuba Mruga

to tyle na dziś, pozdrawiam Wesoly

Kwasiu

ster kierunku taki wystarczy, tylko mam pewną uwagę co do budowy stateczników, moim zdaniem mogłeś zastosować trochę cieńsze listewki na zastrzały w statecznikach i daj trójkąty wzmacniające na rogach, ale ogólnie fajnie teraz wychodzi. Co do kadłuba, ja też często robię kadłuby z patyczków i fajnie wyglądają oklejone transparentną folią Wesoly

Janusz

Witam
Radze duuzo poczytac i pytac najlepiej instruktora

Lepiej robic wznios tak do krazenia a do latania bardziej 3d nie. Ja w moim balsiaku kturego bede budowac (przed zima skoncze, zajecia modelarskie 2x 2 godziny w tygodniu) tez zrobie leciutenki wznios mimo lotek (klapo lotek)
Estetyka to nic, to ma dobrze latac.

TEQ

kastor

Kwasiu

Chodziło mi o te takie patyczki w poprzek statecznika. Masz źle wklejone te wzmocnienia w rogach, po 1 powinny to być trójkąty, po 2 słoje tych trójkątów powinny iść równolegle do przeciwprostokątnej, myślę, ze wiesz o co mi chodzi. Jakieś strasznie cienkie się wydają, z jakiej balsy je zrobiłeś??

Elkabanos

Wygląda jak okno w kościele. Fajnie, miłego wyjazdu mi to wygląda na balse 2 mm.

baxter12

Przy takiej szerokości listew statecznika trójkąty wzmacniające są zbędne.
Troche wiotkie ci wyszły, listwy są trochę za cienkie.

Baxter