WIRTUALNA MODELARNIA

krokodylek

Mam krótkie pytanko czy da się zabezpieczyć w jakiś sposób krawędź natarcia przed uszkodzeniami w modelu klasy F1 A/M. Chodzi mi o uszkodzenia typu lekkie uderzanie np. w drzewo .
Ja myślałem żeby pociągnąć żyłkę od końca skrzydła przez dziób do drugiego końca skrzydła ,mogło by to w jakimś stopniu zamortyzować uderzenie. Ale to chyba głupi pomysł. Proszę o odpowiedź.

karolsefory

Taśma wzmacniana włóknem szklanym żyłka też mogłaby pomóc. Ake przy mocniejszym uderzeniu jeżeli by nie pękła to coś innego by się połamało a tego byś nie chciał

Elkabanos

Daj pręt węglowy na górnej powieszchni natarcia przy okazji będziesz miał turbulator czy jakoś tak niech się wypowie ktoś kto się na tym zna ale daj fotke modelu bo w tej klasie różnie bywa jedne za natarcie maja listwe sosnową drugie mają balsowe natarcie więć ciężko określić.

krokodylek

Ten model to stratus [link widoczny dla zalogowanych] krawędź natarcia jest balsowa .

Gall Anonim

Można wstawić tak zwaną pozorna listwę natarcia, czyli pomiędzy żebrami a natarciem właściwym wstawić cienką listewkę np sosnową, fornir, albo wykonać nacięcie w balsowym natarciu i wpuścić poziomo wzdłuż natarcia listewkę węglową, patent z nie których A2. Turbulator nie ze względu na to, że odpowiedniej grubości pręcik będzie za słaby, a jak wstawisz odpowiedni pod względem wytrzymałości to będzie za bardzo zaburzał opływ płata. Można jeszcze prościej i wstawić półżebra.
Tak czy inaczej moim zdaniem jest to bezcelowe bo to mały model szkolny więc nie warto go dopancerzać, sama konstrukcja jest już zbytnio usztywniona i kretoodporna. W końcu nie latamy w lesie, a "Jaskółki" nie mają takiej doskonałości, aby gdzieś daleko odlecieć w poszukiwaniu drzew.

krokodylek

Wielkie dzienki już wszystko rozumiem. Może zastosuję któryś z waszych propozycji do wzmocnienia centropłatu bo moim zdaniem wzmacnianie uszu nie ma tu żadnego sensu .

Sajgon

F1A/M lata się na dużych wolnych przestrzeniach.

Wątpię żeby te wzmocnienia coś dały ponieważ drzewo to drzewo uderzenie zawsze będzie miało przykre skutki.

Jeśli coś wkleisz to na 100 % uszkodzi to model bo jedyną rzeczą która może wystawać poza profil to turbulator, który musi znajdować się w odpowiedniej odległości od krawędzi natarcia, trzeba zrobić z odpowiedniego materiału więc to nie takie proste.

Elkabanos

Uwież mi że mój Tukan jak się w życiu nalatał to jedynym pęknięciem jest ogon złamał się przy statecznikach mojemu koledze też ale przy kałubie to świadczy o pancerności tego modelu że ''po dupie'' nie dostają skrzydła i stery, a sosnowa lisatwa na ogonie.

krokodylek

Zadałem głupie pytanie przecież na mniejszych łąkach można po prostu zanocować skrzydło na słabszych gumach i wtedy jak uderzy w coś skrzydłem to nie powinno mu się nic stać .a na lotnisku można zamocować skrzydło mocniej. przydać się to może też wtedy gdy mam jeszcze nie wyregulowany model. Już to sprawdziłem Mruga