WIRTUALNA MODELARNIA

MARIUSZ

Przedstawiam kilka przykładów łożyskowania silników konstruowanych na bazie c.d. romów.
Przekrój typowego silnika c.d. bez przeróbek pokazuje rys1, w silniku jako łożysko użyta jest zazwyczaj tulejka ślizgowa, takie rozwiązanie nie za bardzo nadaje się do zastosowań modelarskich i trzeba ją zastąpić łożyskami kulowymi. nie zawsze jednak łożyska mieszczą się w otworze twornika a rozwiercanie tego elementu jest dosyć kłopotliwe.

Rys 2 przedstawia przekrój silnika w którym zastosowano typowe łożyska kulkowe o wymiarach 10x4x3 (jest to najmniejsze typowe łożysko dostępne w prawie każdym sklepie z łożyskami - cena ok 3 zł) w tym przypadku śmigło powinno znajdować się od strony łożysk. Tak wykonany silnik pokazuje zdjęcie poniżej.

Rys 3 pokazuje silnik w którym z tyłu użyłem typowego łożyska natomiast łożysko przednie jest wyciągnięte z ramienia głowicy twardego dysku ( wymiary 9,5x3x6,5) zdjęcie poniżej

Rys 4 pokazuje przykład silnika w którym nie zastosowano klasycznego wału,zastosowane łożyska mają wymiary 9,5x3x6,5 i pochodzą z łożyskowania ramienia twardego dysku. Silnik tego typu pokazuje zdjęcie poniżej.

Rys 5 pokazuje odmianę silnika (rys2) z dorobioną przekładnią . Tego typu napęd zastosowałem w modelu "26" .Dzięki zastosowaniu wlnoobrotowego śmigła o dużej średnicy uzyskałem bardzo wysoką sprawność zespołu napędowego (bardzo duży ciąg przy małym poborze prądu). Zdjęcie zespołu napędowego poniżej. Koła zębate pochodzą ze starej drukarki

pozdrawiam Mariusz Wrona

Diakon · Wysłany: Wto 18:00, 21 Mar 2006 Temat postu:

Ja posiadam jeden silniczek od CD-ROM, ale nie wiem jak go przerobić.
Słyszałem wcześniej o jakomś "przewijaniu" a nie łożyskowaniu, i nie wiem co tu począć. Mógłby mi ktoś wytłumaczyć, o co chodzi z tym przewijaniem, co to daje, czy łożyskowanie jest konieczne? Bardzo proszę...
Aha - i jeszcze jedno: jak zamontować na tym ogiglu co sterczy z tego silniczka śmigiełko? Bo to takie małe jest... Jakby co, to nigdy nie widziałem "prawdziwego" modelarskiego śmigiełka...

mariolotnik · Wysłany: Wto 18:17, 21 Mar 2006 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych] tu masz wszystko opisane

MARIUSZ · Wysłany: Wto 20:17, 21 Mar 2006 Temat postu:

Witam

Hubert

Witam, mam pytanko, w jaki sposób zamocować takie łożysko do statora. Mam zrobione dwa silniczki, które niestety są na tulejce ślizgowej a to mnie trochę drażni (utrata mocy, nadmierne grzanie). Po wyjęciu tej tulejki otwór ma średnice 6mm niestety nigdzie nie mogę znaleźć takiego łożyska a tokarki nie posiadam. Najmniejsze, jakie znalazłem to 3x7x3 tylko jak je użyć. Aha i czy jedno łożysko wystarczy czy powinny być dwa? To mój pierwszy post, więc proszę o wyrozumiałość, pozdrawiam Hubert.

meteor

łożysko znajdziesz [link widoczny dla zalogowanych] powinny być raczej 2 łożyska. A łożysko najlepiej wkleić

Hubert

Ok wielkie dzięki nie wiem jak mogłem tego nie znaleźć.

Ragi

Jam mam takie pytanie: czy silnik koniecznie trzeba przewijać

MARIUSZ

Koniecznie trzeba

pozdrawiam Mariusz

Sinia

Witam!
Apropo łożyskowania silników 3f mam pytnie jak to jest z tym ustawianiem silnika? Ile stopni trzeba przekrzywic w dół i w prawo silnik. Czy to jest bez różnicy? Może byc silnik prosto a nawet lekko w góre?

Pozdrawiam!

ErAsSo

zalezy w jakim modelu, niektore wymagaja skłonu, niektore nie,
ja np. w elektrykach nie bawie sie w wykątowanie silnika, po prostu wzdłuż osi

Spitfire MK V

A czy komuś udało się - lub czy w ogóle ktoś już próbował do celów modelarskich użyć silnika od odtwarzacza DVD (dla telewizora). Może jeden z silników się da jakoś przerobić..? czy raczej są one za duże i zbyt słabe..?

Kwasiu

daj jakieś zdjęcie tego silnika, to jest szczotka czy typowy outrunner??

Spitfire MK V

Tu masz link do zdjęcia na forum..

po lewej jest zdjecie silnika w przyblizeniu:

http://www.saumodelarnia.fora.pl/viewimage.php?i=138

niestety nie rozebrałem go ale może ktoś sie zorientuje po oznaczeniach co to jest..i czy dało by sie coś z tego zrobić..?

Dzialeczka

a czy ten silnik to nie jest szczotkowy czasem?