WIRTUALNA MODELARNIA

Kwasiu

Siedząc w warsztacie i robiąc porządki :nieufny: wywalałem stare lodówki na złom, aby się zbytnio nie marnowały postanowiłem wyciągnąć jakiś agregat który miał ewoluować w kompresor. Jak pomyślałem tak też uczyniłem, wykopałem stare butle gazowe, jedna posłużyła mi na "zbiornik". Wyłącznik ciśnieniowy zrobiony z lodówki, mam praktycznie pełną regulację przy jakim ciśnieniu ma się wyłączyć. Co tu dużo będę gadał dam fotki aby was nie zanudzić :ugeek:

Wyczytałem, że agregaty startują przy dość niskim ciśnieniu tylko, co dziwne mój bez wahania uruchamia się nawet przy 10 atmosferach (do tylu mam manometr). W przyszłości chcę zmodernizować trochę sprzęt i zrobić pompę próżniowa i kompresor w jednym, dodam dodatkowo wyłącznik podciśnieniowy. Całość będzie malowana, a dyszelek bardziej wygięty Jezyk

Mam tylko jedno pytanie do was, jak mocniej się potrząśnie agregatem to tam coś lata w środku i puka, czy może się on popsuć od mocniejszego wstrząsu??

Jeśli są jakieś pytania chętnie pomogę Jezyk

Adi33

Cześć.

Jestem na etapie budowy takiego kompresora.Możesz narysować schemat podłączenia tego wyłącznika.

Czarek

ja także jestem bardzo zainteresowany budową takiego urządzenia
czy można taki kompresor podłączyć pod gwoździarkę na sprężone powietrze?
jakieś schematy poglądowe podłączeń tego wszystkiego by się przydały, na pewno nie jednemu się przyda Wesoly

karolsefory

Porządny sprzęt. Ja mam zrobione z agregatu od lodówki ale bez butli więc nadaje się do pompowania kół itp.

Kwasiu

Wyłącznik to bardzo proste urządzenie, termostat działa na zasadzie różnicy ciśnienia zawartego nim eteru(chyba), ciśnienie jest wyższe gdy jest cieplejszy, niższe gdy zimniejszy. Miedziany mieszek porusza dźwignia w zależności od ciśnienia, do kompresora wystarczy przyciąć tą cieniutko rureczkę zaraz przed końcem wypuszczając eter, następnie wlutować ją w jakieś miejsce np. butlę, wężyk i zamatować przycisk. Gdy ciśnienie będzie małe dźwignia włącza przycisk który uruchamia agregat. Łatwo załapać jak to działa mając taki termostat w rękach. Jedyna trudność w budowie takiego sprzętu to dopasowanie gwintu do butli gazowej, ma on jakiś nietypowy rozmiar i nie znalazłem takiego króćca. Poradziłem sobie z tym wspawując mufę 1/2cala do butli, teraz mam wszystko na standardowych rurkach i zaworach 1/2 cala. Porobię dokładniejsze zdjęcia jak będę miał czas.

Adi33

Cześć.

Załatwiłem wyłącznik od bojlera elektrycznego chyba na takiej samej zasadzie działa.Czy na tym wyłączniku zrobił by też wyłącznik do pompy próżniowej?

Kwasiu

tak, potrzeba jest tylko modyfikacja wnętrza mieszka, poprzez włożenie do środka sprężyny. Po takim zabiegu przynajmniej odpada grzebanie w mechanizmie wyłącznika ponieważ można wykorzystać ten co jest.