WIRTUALNA MODELARNIA

jero103

Witam wszystkich, jestem tu nowy wiec na wstępie proszę o wyrozumiałość. Jako że nie doczekałem się do tej pory odpowiedzi w jednym z poprzednich wątków do którego dołączyłem się ze swoim problemem przeniosłem go jako nowy temat. Jestem świeżym modelarzem i świeżym szczęśliwym posiadaczem silnika KMD. Ponieważ jest to mój pierwszy silnik spalinowy (w tej skali) to mam parę pytań na które mam nadzieję udzielicie mi odpowiedzi. A oto one:
1. kupiłem śmigło 8x5 (do docierania) i 8x6 (do normalnej eksploatacji) - czy to dobre rozmiary - wg tabeli jaką znalazłem gdzieś w necie śmigło do samopała 2,5ccm powinno być 8x4
2. śmigła które polecił mi sprzedawca mają nieco mniejszą średnicę otworu montażowego niż wał silnika - rozumiem że mogę spokojnie rozwiercić go.
3. w jaki sposób zamontować (skręcić) śmigło żeby przy okazji nie uszkodzić silnika? Ustawić dużą kompresję i dopiero skręcać - czy jest jakiś "patent" na to?
4. co zrobić aby śmigło np. podczas uruchamiania z ręki nie odkręciło się?
5. śruba regulacji kompresji - w którą stronę należy kręcić aby przeciwtłok oddalił się od tłoka? (śrubę odkręcałem lecz kompresja się nie zmniejszyła - rozumiem że dlatego że przeciwtłok się zablokował w tulei?)
6. iglica - czy dobrze mi się wydaje - Wkręcona maksymalnie iglica-zamknięty dopływ paliwa, odkręcanie iglicy-wzbogacanie mieszanki?
7. Czy nakrętka która nakręcona jest na tulejkę w której wkręcona jest iglica służy do blokowania iglicy? Na tulejce znajduje się nacięcie które wskazywało by na to iż skręcając tę nakrętkę blokuje się iglicę - jednak w moim silniku tak się nie dzieje - i o co tu chodzi?
8. Czy do zabezpieczenia silnika można używać afterruna do silników żarowych? Jeśli tak to w jaki sposób go dozować (tzn gdzie wkropićSmile)
9. Czy macie jakieś pomysły jak można spożytkować taki silnik - tzn gdzie go zainstalować żeby było dobrze (nie chcę motoszybowców i uwięziówek)
Narazie nic więcej nie przychodzi mi do głowy lecz wątpliwości ci u mnie dostatek - proszę o łopatologiczne wytłumaczenie powyższych kwestii za co z góry dziękuję.
Pozdrawiam Piotrek

Jeśli znacie odpowiedź na którekolwiek z pytań proszę o Wasze sugestie. Nie są to chyba skomplikowane rzeczy chodzi wyłącznie o jakieś "otrzaskanie" z silniczkiem.
Będę wdzięczny za każdą konstruktywną odpowiedź.

MARIUSZ

Witam

1-śmigło 8x4 może być
2-Przy rozwiercaniu zwrócić uwagę żeby otwór był centryczny.
3-Ustawiając dużą kompresję możesz uszkodzić silnik, (zgiąć korbowód), 4-jedną ręką trzymasz za śmigło, drugą przykręcasz kołpaczek (lub śrubkę), piasta ze śmigłem powinna się sama zacisnąć na wale.
4-Przykręcić
5-Przeciwtłok cofnie się podczas uruchamiania, normalnie powinien być bardzo ciasno spasowany.
6-dobrze Ci się wydaje
7-tak
8-Tu muszę Cię rozczarować, silnik poza uwięziówką ,motoszybowcem lub samolotem w stylu np. wicherka ,za bardzo do niczego się nie nadaje.
Silnik KMD był produkowany z przeznaczeniem do modeli klasy F2C (wyścig na uwięzi) później głównie stosowany w szkolnych modelach uwięziówek.

pozdrawiam Mariusz

jero103

Dzięki za odpowiedź która niemalże wyczerpała moje wątpliwości lecz także zrodziła nowe pytania...

MARIUSZ

Niestety eter zawarty w paliwie samozapłonowym rozpuszcza depron styropian i styrodur.
Pozostaje więc konstrukcja balsowa.
Piasta znajduje się pomiędzy karterem silnika i śmigłem i prawdopodobnie jest w twoim silniku, jeśli jej nie ma to widać przednie łożysko wału. Orginalnie silniki KMD miały mały stożkowy kołpaczek, ale zamiast niego może być nakrętka M6 z podkładką.

jero103

Ok więc w kwestii "piasty" mam chyba jasność - silnik posiada "jakby" piastę (rodzaj tulejki z oporem z jednej strony wchodzący w blok silniczka - zakrywa łożysko)
Co do depronu i paliwa myślałem o specjalnym zabezpieczeniu tego materiału tzn. Depron pokrywany papierem i lakierowany (podkład, szlifowanie i takie tam...) Tak zabezpieczone poszycie bylo by estetyczne i przy okazji zabezpieczyło by depron przed nasiąkaniem paliwem. Szczelność powłoki (malarskiej) sprawdziła by się podczas malowania modelu.
A tak nawiasem mówiąc przeprowadziłem doświadczenie z którego wynika że paliwo (eter zawarty w paliwie) wcale nie rozpuszcza depronu...

Artykuł o takich "hybrydach" zdaje się znajduje się gdzieś tutaj na forum.

Apropos dokręcania śmigła... Wczoraj udało mi się uruchomić silnik wreszcie bez niespodzianek. Wynalazki typu podkładka gumowo-metalowa nie jest dobrym pomysłem przy mocowaniu śmigła (poprzednim razem śmigło odkręciło się).

A z innej beczki - czy do paliwa samozapłonowego można zastosować zbiornik paliwa od silnika z zapłonem żarowym? Z góry dzięki za odpowiedź.