|
WIRTUALNA MODELARNIA modelarstwo lotnicze
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy popsuł ci się kiedyś jakiś akumulator? |
Wybuchł |
|
11% |
[ 5 ] |
Przestał działać (bez efektów audio-wizualnuch) |
|
27% |
[ 12 ] |
Nigdy |
|
51% |
[ 22 ] |
Nie posiadam akumulatorów |
|
9% |
[ 4 ] |
|
Wszystkich Głosów : 43 |
|
Autor |
Wiadomość |
Neverhood
MODELARZ
Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 21:56, 08 Kwi 2006 Temat postu: Każdy akumulator to bomba |
|
|
Uważajcie na akumulatory bo tak szybko odchodzą:
[link widoczny dla zalogowanych]
I nie traktujcie ich jako zabawki bo to nie są zabawki tylko mini granaty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy popsuł ci się kiedyś jakiś akumulator? |
Wybuchł |
|
11% |
[ 5 ] |
Przestał działać (bez efektów audio-wizualnuch) |
|
27% |
[ 12 ] |
Nigdy |
|
51% |
[ 22 ] |
Nie posiadam akumulatorów |
|
9% |
[ 4 ] |
|
Wszystkich Głosów : 43 |
|
Autor |
Wiadomość |
elektryki_rc
MODELARZ
Dołączył: 16 Sie 2005
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olkusz
|
Wysłany: Sob 22:54, 08 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Bez przesady ładując akumulatorki z zachowaniem kilku zasad bezpieczeństwa nic im nie będzie. Jeśli chodzi o efekty akumulatorków aku li-jon ni-cd ni-mh nie wybuchają choćby nie wiem co najwyżej zczynają "syczeć" i robią sie gorące wybuchu nie bedzie. Wybuch lub zapalenie sie akumlatorków ma miejsce z tego co wiem jedynie przy aku li-pol lecz i tak nie łatwo doprowadzić je do "wybuchu" i nowsze akumulatorki li-pol zachowują sie jak ni-cd czyli przestają działać najwyżej npuchną albo przy zwarciu zrobią sie ciepłe i lekko zasyczą jak ni-xx. Co do li-pol bardzo ważne jest aby przestrzegać prądu ładowania na jedno ogniwo wynoszącego 4.2V ( 0.25V ponad jest już zabujcze ! ) oraz 4.1V dla ogniwa li-jon ( napięcie naładowanego ) jeśli oto zadbmy nic im sie nie stanie chyba że przekroczymy prąd ładowani zazwyczaj max dopuszczalny 1C. Ja osobiście z moimi li-pol czuje sie bezpiecznie . Pozdr.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy popsuł ci się kiedyś jakiś akumulator? |
Wybuchł |
|
11% |
[ 5 ] |
Przestał działać (bez efektów audio-wizualnuch) |
|
27% |
[ 12 ] |
Nigdy |
|
51% |
[ 22 ] |
Nie posiadam akumulatorów |
|
9% |
[ 4 ] |
|
Wszystkich Głosów : 43 |
|
Autor |
Wiadomość |
MARIUSZ
Administrator
Dołączył: 27 Lip 2005
Posty: 1179
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 93 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Nie 0:01, 09 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Witam
Jednak z akumulatorami (nie zależnie od tego jakiego są typu) trzeba obchodzić się ostrożnie. Niebezpieczne mogą być zarówno akumulatory Ni-Cd jak i najnowocześniejsze Li-Pol. Podczas eksploatacji akumulatorów należy przestrzegać pewnych zasad.
1- Teoria ! , zanim zaczniemy eksploatować jakikolwiek akumulator musimy zapoznać się z podstawowymi prawami elektrotechniki, pozwoli nam to zrozumieć jakie zjawiska zachodzą podczas pracy akumulatora a co zatym idzie przewidzieć niebezpieczeństwa z tym związane.
2- Nigdy nie używać uszkodzonych mechanicznie aku.
3- Nie używać nie pewnych układów do ładowania, co prawda każdy akumulator można naładować nie stosując specjalnych ładowarek, ale do tego potrzebna jest spora wiedza teoretyczna (i praktyczna)
4-Fabrycznym renomowanym ładowarkom też nie można ufać w 100% (patrz prawa Murphego)
5- Nie dopuszczać do możliwości zwarcia akumulatora, akumulator powinien mieć wszystkie części na których występuje napięcie dokładnie zaizolowane . Akumulator powinien być wyposażony we wtyczkę typu "żeńskiego", ew. jeden konektor "żeński" a drugi "męski".
6- Nie wolno przechowywać aku. razem z metalowymi przedmiotami. Nalepiej aby każdy aku. przechowywany był w osobnym plastikowym pudełku lub woreczku foliowym.
Osobiście nie udało mi się "efektownie" uszkodzić akumulatora , ale widziałem dość niebezpieczne przypadki i ich skutki.
pozdrawiam Mariusz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy popsuł ci się kiedyś jakiś akumulator? |
Wybuchł |
|
11% |
[ 5 ] |
Przestał działać (bez efektów audio-wizualnuch) |
|
27% |
[ 12 ] |
Nigdy |
|
51% |
[ 22 ] |
Nie posiadam akumulatorów |
|
9% |
[ 4 ] |
|
Wszystkich Głosów : 43 |
|
Autor |
Wiadomość |
Neverhood
MODELARZ
Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 0:33, 09 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Do postu elektryki_rc:
Oj tak to pięknie nie jest, skąd te informacje? I właśnie z podobnymi poglądami próbuje walczyć!
Po pierwsze li ion wybuchają tak jak każdy akumulator. Przykład li iona i li poli jest pod linkiem wyżej wymienionym!
Dalej NiCd - czemu ma nie wybuchnąć? U mnie raz wybuchł, pakiet się ugotował - luty(cyna) się rozlutowały!, i to tylko jedna cela wybuchła z 7, 3 jako tako chodzą. Korpusu tej celi szukałem pół roku w moim pokoją, a denko znalazłem 2 lata po incydencie. NiMH, tym bardziej mogą wybuchnąć bo są dużo bardziej egzotermiczne oraz mniej odporne termicznie (45 st.C i basta, a NiCd i po 60 st.C wytrzymują bez "urazu"). (zaworki pomagają, ale nie uchronią!)
Czemu li pol jest jakoś specjalnie wyróżniony? Co to jest? Jeśli chodzi o obsługę sposób ładowania, rozładowania to jest on identyczny z li - ion!!!!!!!!!!!!
Tak wogóle to prąd wyraża się w [A], a napięcie w [V].
li ion mają wydawało by się pancerną obudowę - to tylko wrażenie. W środku ogniwa są potworne ciśnienia. Oczywiście wybychają - przykład na forum elektroda.pl!!! Li-xxx wybuchają nie tylko przy ładowaniu, ale także przy rozładowaniu np. przy za dużym poborze prądu, zbyt wysokiej temperaturze.....
Co do li poli to na pewno jeden pakiet wybuchł w trakcie transportu na lotniski. Pakiet nowy , po paru lotach. W domu naładowany, końcówki zabezpieczone przed zwarciem i to walizki. W trakcie drogi coś się dymi - pa pa 150zł!!!
Co do rozładowywania ekstremalnego to pakiet był w modelu, i przez nie uwagę został zwarty(pomyliły się przewody regulatora z akumulatora) , szybkie wyciągnięcie z modelu, rozłączenie przewodów i wyrzut i efektowne bummmm!!
Według mnie li poli są najbardziej niebezpiecznymi akumulatorami na rynku.
Co do obsługi to też li poli potrafią wybuchnąć przy zbyt głębokim rozładowaniu.
To może teraz krótkie porównanie:
li ion/poli
max napięcie 4,2V (4,3V to jeszcze bezpieczne, mniejsza żywotność ale o 10% większa pojemność) (4,1V dla bardzo starych li ion , nie o wiek celi chodzi a o technologie wytworzenia)
minimalne napiecie : 2,5 V przy obciążeniu i 3V bez obciążenia(w praktyce - obsługa zaleca się wyższe bo zostaje większy zapas do granicy) i ty nie ma że trochę za bardzo rozładuje, potem naładuje i będzie dobrze - tak nie jest!!!!!!!!
prądy ładowania: jak zawsze najlepiej ładować prądem 10 godzinnym. Najszybciej (jak dobry akumulator) li poli 1C, li ion 0,7C , ja wolę stosować 0,5C.
Temperatura powierzchni : max 45 st.C, minimalna ?? tu tak samo przekroczysz to pa pa z akk
Algorytm ładowania:
postulat 1. Nie wolno przekroczyć maksymalnego napięcia.
postulat 2. Nie wolno przekroczyć maksymalnego prądu.
A w praktyce to wygląda tak. Ładuje się maksymalnym pradem do 4,2V/ cele po czym by nie przekroczyć tego napiecia redukuje się prąd (napięcie jest wtedy cały czas 4,2V). I tak od razu stwierdzam że "ładowarka" JETI CHAR 20 do li - xx się nie nadaje - ma nie zadobry program ładowania - by badać punkt ładowania pod koniec ładowania - już malu prąd "puszcza" szpilkę - max prąd i znów małym ładuje, a więc zła ładowarka.
PB
Minimalny czas ładowania 3 godziny (a w samochodach też są, i jak się je ładuje?!, dlatego co 2 lata nowy akumulator! )
Jeśli chodzi o żelowe to lubią puchnąć, a tak wogóle to też wybuchaja!! po prostu płyty sie wykrzywiają (eksplotacja np. za duży prąd, ze starości ) zwierają się, wtedy orąd idzie astronomiczny i czas na ucieczkę jest minimalny. A teraz przykład, akumulator zabil człowieka!. Była sobie nysa w zakładzie. Jak to w zakładach akumulator w nysie był stary i nie kręcił rozrusznikiem, ale był też w zakładzie akumulator matka - wielkości pół nysy, więc pracownik zawsze podłączał akumulator matkę do instalacji nysy na rozruch, raz się pomylił z biegunowością - nawet 1,5 sekundy nie mineły i mu wybuchł akumulator z tej nyski w twarz - na miejszcu zgon....
Nie chce mi się , póżniej dam linki - ogólnie [link widoczny dla zalogowanych] a w trakcie pisania tego wywodu jeden post się dopisał! i to wmiare długi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy popsuł ci się kiedyś jakiś akumulator? |
Wybuchł |
|
11% |
[ 5 ] |
Przestał działać (bez efektów audio-wizualnuch) |
|
27% |
[ 12 ] |
Nigdy |
|
51% |
[ 22 ] |
Nie posiadam akumulatorów |
|
9% |
[ 4 ] |
|
Wszystkich Głosów : 43 |
|
Autor |
Wiadomość |
Neverhood
MODELARZ
Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 13:08, 11 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Tak jak obiecałem podaje linki:
czeska strona o elektronice modelarskiej (li ion i li poli, bardzo dobre ładowarki do nich) - [link widoczny dla zalogowanych], a dokładniej [link widoczny dla zalogowanych] i [link widoczny dla zalogowanych]
NiMH !![link widoczny dla zalogowanych]
NiCd i NiMH[link widoczny dla zalogowanych]
no i strona stefana (może nie do końca do tego tematu, ale warto) [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy popsuł ci się kiedyś jakiś akumulator? |
Wybuchł |
|
11% |
[ 5 ] |
Przestał działać (bez efektów audio-wizualnuch) |
|
27% |
[ 12 ] |
Nigdy |
|
51% |
[ 22 ] |
Nie posiadam akumulatorów |
|
9% |
[ 4 ] |
|
Wszystkich Głosów : 43 |
|
Autor |
Wiadomość |
MARIUSZ
Administrator
Dołączył: 27 Lip 2005
Posty: 1179
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 93 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Nie 22:06, 14 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Witam
jeszcze jeden film "ku przestrodze" : [link widoczny dla zalogowanych] 4,6 Mb
Pozdrawiam Mariusz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy popsuł ci się kiedyś jakiś akumulator? |
Wybuchł |
|
11% |
[ 5 ] |
Przestał działać (bez efektów audio-wizualnuch) |
|
27% |
[ 12 ] |
Nigdy |
|
51% |
[ 22 ] |
Nie posiadam akumulatorów |
|
9% |
[ 4 ] |
|
Wszystkich Głosów : 43 |
|
Autor |
Wiadomość |
Jacq
MODELARZ
Dołączył: 07 Wrz 2005
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pon 0:09, 22 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
zaczynam się bać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy popsuł ci się kiedyś jakiś akumulator? |
Wybuchł |
|
11% |
[ 5 ] |
Przestał działać (bez efektów audio-wizualnuch) |
|
27% |
[ 12 ] |
Nigdy |
|
51% |
[ 22 ] |
Nie posiadam akumulatorów |
|
9% |
[ 4 ] |
|
Wszystkich Głosów : 43 |
|
Autor |
Wiadomość |
Spitfire MK V
MODELARZ
Dołączył: 30 Cze 2006
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: bieszczady Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:19, 18 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
No, to nie wiadomo właściwie co bardziej niebiezpieczne - elektryki czy spalinowe w obsłudze.. - a tak serio.. - to te malutkie aku z tych samochodzików też mogą strzelić..?? - i jeśli tak to kiedy.., w jakich przypadkach..??
(kto by pomyślał że to takie minigranaty te lipoly)..
A tu jest fragment arata o nowych aku do komórek... - jakaś nowinka techniczna- może będzie rewoucja też w tych do modeli...(?)
"Komórka na wodę (2006-07-1
Japońskie firmy NTT DoCoMo i Aquafairy podjęły współpracę w zakresie rozwoju wykorzystującego wodę mikrogniwa paliwowego do ładowania telefonów komórkowych. Prototyp ma być pokazany na targach usług bezprzewodowych (Wireless) w Tokio, rozpoczynających się 19 lipca. Korporacje współpracują od czasu stworzenia polimerowo - elektrolitowego ogniwa paliwowego (PEFC).
Zbudowane przez NTT DoCoMo i Aquafairy najmniejsze na świecie ogniwo paliwowe ma moc wyjściową 2 Waty. Rozwiązanie łączy nowoczesny system ładowania baterii opracowany przez firmę DoCoMo z technologią produkcji wodoru z wody autorstwa Aquafairy. Prosty mechanizm pozyskiwania energii z wodoru pozwala na zmniejszenie o jedną czwartą wielkości ładowarki przy równoczesnym dwukrotnym wzroście mocy w porównaniu do ogniwa metanolowego, którego prototyp stworzyła DoCoMo w lipcu zeszłego roku.
Ta łatwa do przenoszenia ładowarka może ładować telefon wiele razy, przez mniej więcej taki sam czas, co w przypadku korzystania z zasilacza sieciowego.
Usługi telefonii 3G zużywają więcej energii. W związku z tym koncern DoCoMO od pewnego czasu dążył do wzrostu pojemności baterii litowo – jonowych i rozpoczął prace nad rozwojem metanolowych ogniw paliwowych. Obecnie firma bada możliwości ogniw PEFC, które posiadają większą moc niż metanolowe, a są bezpieczniejsze dla środowiska, gdyż podczas produkowania energii zamieniają wodę bezpośrednio w wodór.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy popsuł ci się kiedyś jakiś akumulator? |
Wybuchł |
|
11% |
[ 5 ] |
Przestał działać (bez efektów audio-wizualnuch) |
|
27% |
[ 12 ] |
Nigdy |
|
51% |
[ 22 ] |
Nie posiadam akumulatorów |
|
9% |
[ 4 ] |
|
Wszystkich Głosów : 43 |
|
Autor |
Wiadomość |
MARIUSZ
Administrator
Dołączył: 27 Lip 2005
Posty: 1179
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 93 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Wto 20:40, 18 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Witam
Właściwie to że możemy latać modelami wisząc na śmigle to zasługa właśnie telefoni komórkowej aktualnie najszybciej rozwijającej się gałęzi przemysłu - to ciągły wyścig producentów tych urządzeń (jeszcze mniejsze , lżejsze pojemniejsze ) .
Wracając do tematu bezpieczeństwa to im większy prąd może oddać akumulator (mniejsza oporność wewnętrzna akumulatora) tym jest on bardziej niebezpieczny.
Jeśli aku ni-cd pastylkowy od podtrzymania zegara w komputerze może oddać ok max 60-100 mA prądu zależnie od typu to np przy zwarciu zrobi się mocno ciepły i przestamie działać, aku cylindryczny o zbliżomej pojemności (ni-cd sanyo 50 mA/h) może już odsztrzelić jego prąd zwarcia to kilka amper. natomiast aku 500mA/h ni-cd przy zwarciu potrafi w ciągu kiku sekund stopić drut o przekroju 0,5 mm*
Oczywiście opisane tu przypadki to albo testy albo powstałe w przypadku zaniedbania lub niewłaściwej obsługi . Jeśli przestrzegamy wszelkich zasad bezpieczeństwa i zdobędziemy minimum wiedzy teoretycznej na temat zjawisk fizyki zachodzących podczas ładowania i eksploatacji aku. to raczej nic złego się nie przytrafi.
pozdrawiam Mariusz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy popsuł ci się kiedyś jakiś akumulator? |
Wybuchł |
|
11% |
[ 5 ] |
Przestał działać (bez efektów audio-wizualnuch) |
|
27% |
[ 12 ] |
Nigdy |
|
51% |
[ 22 ] |
Nie posiadam akumulatorów |
|
9% |
[ 4 ] |
|
Wszystkich Głosów : 43 |
|
Autor |
Wiadomość |
Spitfire MK V
MODELARZ
Dołączył: 30 Cze 2006
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: bieszczady Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 2:06, 19 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
A co do uzyskiwania prądu z reakcji tworzenia wodoru z wody - to zapoczątkowane to było (z tego co pamięam co słyszałem i czytałem ongiś) - testami nad alternatywnymi źródłami zailania samochodów osobowych - czyli słynne testy z silnikami "na wodę" - i jak to wygląda - a tak że w samochodzie takim maymy dwa zbiorniki - z ciekłym wodorem i drugi z ciekłym tlenem (razem H2O) - do któych podłączone są ogniwa czy też rdzenie - coś takiego (nie pamiętam dokłądnie) - poprzez któe dochodzi do reazcji tych dwu składników i wydzielanie się sporej energii elektrycznej zasilającej akumulatory oraz sam silnik - jednocześnie - no i się stało - samochody takie rozwijały (w wersjach sportowych) w testach ponad 180 km/h (nawet!!) więc to nie żart - a z rur wydechowych - co - para wodna.. - czyli 100 czysty ekologiczny silnik - jednak z tego co wiem to bardzo drogie źródło napędu - przez fakt otrzymywania wodoru - bardzo drogi... - ponoć litr wodoru - przewyżasza 4-kronie cenę litra benzyny (a gdzie jeszcze ciekły tlen??) - moim zdaniem jednak to polityka jest temu winna.. i nic więcej... (wiadomo zbankrutowali by wielcy "ropniarze" tego świata). Ale jest to możliwe i to już dziś.. - ale że zastosują do do komórkowców.. - tego nie wiedziałem...
pzdr.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy popsuł ci się kiedyś jakiś akumulator? |
Wybuchł |
|
11% |
[ 5 ] |
Przestał działać (bez efektów audio-wizualnuch) |
|
27% |
[ 12 ] |
Nigdy |
|
51% |
[ 22 ] |
Nie posiadam akumulatorów |
|
9% |
[ 4 ] |
|
Wszystkich Głosów : 43 |
|
Autor |
Wiadomość |
TEQ
MODELARZ
Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 9:33, 19 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Drogi Adepcie ,wodór można samemu wytwarzac !!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy popsuł ci się kiedyś jakiś akumulator? |
Wybuchł |
|
11% |
[ 5 ] |
Przestał działać (bez efektów audio-wizualnuch) |
|
27% |
[ 12 ] |
Nigdy |
|
51% |
[ 22 ] |
Nie posiadam akumulatorów |
|
9% |
[ 4 ] |
|
Wszystkich Głosów : 43 |
|
Autor |
Wiadomość |
Spitfire MK V
MODELARZ
Dołączył: 30 Cze 2006
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: bieszczady Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 15:18, 19 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
A to ciekawe..
A niby jak..?? - w domowych warunkach..??
Napisałeś to z tonem takiej prostoty - jakby to faktycznie było proste i łatwe i każdy mógłby sobie to sam w domu robić....
Gdyby tak było - to chyba kay by już jeździł samochodem na wodór...???
Twój podpis jest dla mnie obraźliwy.. (przy okazji) - zdania wyrwane z kontekstu - są najczęściej nie uczciwą bronią w rękach dyplomatów i polityków.. (i często same w sobie niosą skrajnie inne treści od pełnych wypowiedzi w któych były zawarte...) - i widać masz zadatki na jedno i drugie.. - i podobnie jak to oni - nie wiele skrupułów żeby tak to wykorzystywać..
ps. nie każdy człowiek jest chemikiem czy fizykiem żeby samemu sobie robić (bo przecież jakże to proste dla kogoś kto w tym siedzi..) surowce w domu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy popsuł ci się kiedyś jakiś akumulator? |
Wybuchł |
|
11% |
[ 5 ] |
Przestał działać (bez efektów audio-wizualnuch) |
|
27% |
[ 12 ] |
Nigdy |
|
51% |
[ 22 ] |
Nie posiadam akumulatorów |
|
9% |
[ 4 ] |
|
Wszystkich Głosów : 43 |
|
Autor |
Wiadomość |
Diakon
MODELARZ
Dołączył: 14 Lut 2006
Posty: 696
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śrem
|
Wysłany: Śro 16:34, 19 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
I tak oto z tematu o aku zeszliśmy na dyplomację .
A wracając do tego wodoru:
-w szkole małe jego ilości można uzyskiwać bodajże ze spalania ...magnezu? Ech, nie pamiętam dokładnie!
- podobno duże ilości wodoru w przemyśle otrzymuje się, "podgrzewając" węgiel na parze wodnej (tak jakoś czytałem).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy popsuł ci się kiedyś jakiś akumulator? |
Wybuchł |
|
11% |
[ 5 ] |
Przestał działać (bez efektów audio-wizualnuch) |
|
27% |
[ 12 ] |
Nigdy |
|
51% |
[ 22 ] |
Nie posiadam akumulatorów |
|
9% |
[ 4 ] |
|
Wszystkich Głosów : 43 |
|
Autor |
Wiadomość |
TEQ
MODELARZ
Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 17:33, 19 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
A więc jeśli chodzi o wodór. Kiedyś czytałem na internecie jak to zrobic. Wytwarzanie togo gazu służyło do "bomby wodorowej" ,ale nie narzędzia terrorystów ,tylko do zabawy.
Wytwarzało się go tak :
1. Trzeba wyciągnąc z dwóch identycznych baterji te czarne pręciki.
2. Do każdego na końcach należy podłączyc przewody (najlepiej plecionke)
3. Trzeba im zrobic jakiś stelarz ,by nie przesuwały się względem siebie.Powinny zachowac od siebie odległośc około 4 cm.
4. Teraz musimy je podłączyc pod odpowiednie napięcie (tam było 6xpaluszek) i włożyc do wody ,jeśli na pręcikach tworzą się bąbelik ,to znaczy że właśnie wytwarzamy WODÓR
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy popsuł ci się kiedyś jakiś akumulator? |
Wybuchł |
|
11% |
[ 5 ] |
Przestał działać (bez efektów audio-wizualnuch) |
|
27% |
[ 12 ] |
Nigdy |
|
51% |
[ 22 ] |
Nie posiadam akumulatorów |
|
9% |
[ 4 ] |
|
Wszystkich Głosów : 43 |
|
Autor |
Wiadomość |
Spitfire MK V
MODELARZ
Dołączył: 30 Cze 2006
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: bieszczady Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:42, 19 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
I ty byś chciał w ten sposób zasilać samochód osobowy....??!
Diakon wrote: "w szkole małe jego ilości można uzyskiwać bodajże ze spalania ...magnezu?"
TEQ wrote: "Trzeba wyciągnąc z dwóch identycznych baterji te czarne pręciki.
2. Do każdego na końcach należy podłączyc przewody (najlepiej plecionke)
3. Trzeba im zrobic jakiś stelarz ,by nie przesuwały się względem siebie.Powinny zachowac od siebie odległośc około 4 cm.
4. Teraz musimy je podłączyc pod odpowiednie napięcie (tam było 6xpaluszek) i włożyc do wody ,jeśli na pręcikach tworzą się bąbelik ,to znaczy że właśnie wytwarzamy WODÓR"
Panowie... - takimi "babcinymi" sposobami chcielibyście wytworzać wodór do napędu..?? - po pierwsze - widać że nieczytaćie uważnie co napisałem.. -
ja wrote: "(...)jak to wygląda? - a tak że w samochodzie takim maymy dwa zbiorniki - z ciekłym wodorem i drugi z ciekłym tlenem.."
Co pogrubiłem - tego nikt chyba niezauważył.. - jest więcej niż subtelna różnica miedzy gazem... - a cieczą.. - a niech ktoś mi sprubuje wytworzyć w domu (lub na lekcji chemii) ciekły wodór... - to by się szkoła musiała najpierw po 5 zeta złożyć.. na materiały i laboratorium..
Takimi metodami jak napisaliście napewno nikt niewytowrzy wodoru (w i odpowiedniej ilości) aby zasilać zamochód - trwało by to latami i nie wiem kile magnezu trzeba by spalić lub ile rdzeni od baterii zużyć (jeśli to w ogóle możłiwe)....
Tak więc nie ma mowy.
(to tak jakby chcieć zasilać samochód z gazu z krowich placków z fwłasnej fermy...).
A teraz mała demonstracja spelcjalnie dla TEQ
TEQ wrote:
"wodór można samemu wytwarzac, czytałem na internecie jak to służyło do "bomby wodorowej" do zabawy...;
Trzeba wyciągnąc z dwóch identycznych baterji te czarne pręciki, Teraz musimy je podłączyc pod odpowiednie napięcie i włożyc do wody ,jeśli na pręcikach tworzą się bąbelik ,to znaczy że właśnie wytwarzamy WODÓR..."
Sam teraz widzisz drogi TEQ jak łatwo można kogoś ośmieszyć wyrywając i/lub sklejając pojedyncze frazy z kontekstu zdań w całość robiąc z kogoś totalnego matoła lub chwalipiętę..."
Bez urazy.. - nie bierz tego do siebie i się nie unoś - ale niech to będzie dla Ciebie nauczką - przed wykorzystywaniem cudzych słów w taki sposób".
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|